Pracowite wakacje już za mną. I teraz, we wrześniu, powrót do regularnych zajęć i obowiązków.
Wczoraj i przedwczoraj prowadziłem swoje regularne zajęcia w Londynie. Obie grupy i wtorkowa i wczorajsza, środowa, pracowały bardzo solidnie.
We wtorek w pierwszej części zajęć pracowaliśmy nad budowaniem równowagi struktury i świadomością ruchu, wykorzystując w tym celu formę „Dziewięciu Małych Niebios” („Dziewięć małych niebios” to dziewięć grup stawów w ciele).
A w drugiej części, pracowaliśmy nad rozwijaniem czucia i świadomej koncentracji na punktach Lao Gong. Są to punkty akupunkturowe we wnętrzu dłonii. Należą do grupy ponad dwudziestu punktów akupunkturowych, które wykorzystuje się w Tai Chi w pracy z formą.
Pracowaliśmy nad wykorzystaniem koncentracji na tych punktach na prostych przykładach z pojedyńczych kroków formy, „falowania” i „pchnięcia” (push). W pracy idnywidualnej z formą i w aplikacjach tych samych technik w pracy z partnerem.
A w środę, pierwsza część zajęć z podobnym tematem jak we wtorek. Budowanie struktury i świadomość ruchu. W drugiej części, analiza początku drugiej części klasycznej, długiej formy stylu Yang w wersji długich pozycji (85 form). Oraz, praca ze świadomością i jakością oddechu i koordynacji ruchu wewnętrznego (oddechu), z zewnętrznym (ruch całego ciała prowadzony z centrum, z talii), w oparciu o proste ćwiczenia oddechowe.
Jak wspomniałem wcześniej, obie grupy pracowały bardzo solidnie. Bardzo fajnie pracowała grupa środowa, poprawił im się timing i umiejętność obserwacji i podążania za rytmem formy.