Szermierka w praktyce Tai Chi

„Jakie znaczenie ma praktyka szermierki we współczesnym Tai Chi?”

„Czy pełni tylko pomocniczą rolę? Czy jest ważną częścią praktyki?”

Nie sądzę, żeby szermierka, a zwłaszcza mieczem miała pomocniczą rolę w praktyce. W naszej szkole szermierka mieczem jest jedną z najważniejszych praktyk.
Praktyka miecza jest bardzo wymagająca. Jest znacznie trudniejsza od praktyki pustych dłoni. Wymaga sporo ciężkiej ale jednocześnie ciekawej pracy. Dlatego u nas z jednej strony nie jest „obowiązkowa”, można osiagnać bardzo wysoki poziom w rozumieniu i realizacji zasad Tai Chi w praktyce „pustych dloni”. Nie praktykując szermierki.

Z drugiej strony przeznaczona jest dla ludzi najbardziej zaawansowanych i zdecydowanych na bardzo intensywną pracę.

W ramach samej szermierki praktyka szermierki mieczem jest u nas podstawowa. Poświęcamy jej najwięcej czasu.

I widać tego rezultaty we wszystkich rodzajach praktyki.

Szermierka mieczem w przypadku osoby dobrze do niej przygotowanej przez praktykę pustych dloni, rozwija wiele ciekawych umiejętności. Rozwija bardzo wysoki poziom koordynacji ruchu, buduje wewnętrzną siłę i rozwija umiejętności jej emisji. Genialnie rozwija timing, umiejętność koncentracji i świadomego działania. Umiejętności przydatne nie tylko w sztukach walki ale też w codziennym życiu. Zmienia człowieka wewnętrznie gdzieś w głebi duszy. Pozytwnie, myślę. To co przed chwilą napisałem, zwłaszcza o tej duszy może wyglądać jak jakiś „odlot”. Ale mówię poważnie. Jest to dla mnie konkretne doswiadczenie.
W mojej prywatnej praktyce, indywidualnej, szermierka mieczem jest fundamentem od wielu lat i pomogło mi to przejść przez wiele bardzo trudnych okresów w życiu. Podejmować też trudne dla mnie decyzje.
W samych sztukach walki znacznie poprawiła na przykład, umiejętność „zakorzeniania” (stabilność w pozycjach i w ruchu) a tym samym jakość mojego tuishou i generalnie efektywności wszystkiego co robię w Tai Chi.

Podobne obserwacje mam z praktyki moich uczniów z grupy szermierczej.

Generalnie dobry szermierz mieczem poradzi sobie szybko nie tylko z każdym rodzajem broni białej ale też w praktyce pustych dłoni.

Dlatego myślę, że szermierka nic nie straciła na aktualności.

Autor: Tomasz Thomas Nowakowski

I’m Tai Chi practitioner and teacher; fencer, visual artist and writer, an expert in deep learning and methodology of training, lifelong passionate about pictures, movement, words, and education. I’m the designer of the Shapes of Balance system. The system of methodology of teaching based on my lifelong experience in learning, researching, teaching, and coaching. The main purpose of the system is to achieve the high level of practical abilities and skills through understanding of the subjects of learning in the reasonable time. Since 1982, I’ve been teaching Tai Chi and Qigong, and practical applications of Tai Chi principles and methods; and how to use experience from Tai Chi practice to release unnecessary tension, focus, achieve high quality of the movement, the most important timing, and how to keep going in stressful situations. I’ve been lifelong passionate and practicing different kinds of systems which are working with awareness of the movement, as martial arts and other systems: Do In (Tao In), Judo, Jiu-Jitsu, Shodo (Japanese calligraphy),Yoga, Aikido, Kung fu, Tai Chi, and different kinds of fencing: Kendo, Ken jitsu, and European fencing. I’ve been studying and researching what is the same or similar, and what is different among the systems, what is practical and useful in the practice and everyday life. I’ve been using and sharing those experiences at my work, and my methodology of teaching. I live in London UK.

2 comments

  1. Czy ja wiem…. w zasadzie widzę że mam tyle do zrobienia w dziedzinie form ręcznych że nie chcę się brać za dodatkowe rzeczy. Choć jakbym miał wybierać to szable – da się ją łatwiej przrobić na krótki kij. A ten zawsze można mieć przy sobie ot taki żeby się podpierać. 😉

    Polubione przez 1 osoba

    1. Fakt, kijek zawsze może się przydać;)
      A praca z szablą jest tak samo ciekawa jak z mieczem.
      Roboty Krzysztof jest zawsze dużo, ale takiego podejścia jakie masz, życzyłbym wielu praktykom Tai Chi. Niestety wielu zawiesza się tylko na formach, zamiast pracować nad zrozumieniem czemu służą.

      Tak na prawdę każdy komletny styl ma swoją strukturę i techniki pustych dłoni uzupełniają się z technikami szermierki. Tak, jest w naszym stylu i tak, z tego co wiem jest też w stylu Yang Jwnig Ming’a.
      Jeszcze będę o tym pisał na blogu, ale na razie moje lato jest bardzo „busy”, warsztat za warsztatem. Jutro zaczynam kolejny.

      Przy okazji, Krzysztof, możesz spokojnie reblogować (nie wiem czy nie wymyśliłem właśnie jakiegoś nowego słowa:), co chcesz z mojego blogu na Twój. Ty, możesz:)
      Chciałbym też, na swoim blogu podać link do Twojego. Jak nie uda mi się to dziś zrobić to, zrobię to w najbliższym czasie.

      Fajne są Twoje nowe wpisy, na przykład, ten o Jelonkach i powolnym ruchu w sparingach i podwójnych formach.

      Pozdrawiam,
      Tomasz

      Polubienie

Dodaj komentarz